poniedziałek, 14 października 2013

Pod lupą: Southampton

Gdy  na początku roku to Pochettino został wybrany na następcę Adkinsa wielu fachowców pukało się w głowę. Były trener Espanyolu zwolniony za słabe wyniki miał odmienić grę "Świętych", w co mało kto wierzył. Kto obstawił krótki pobyt Argentyńczyka na Wyspach srodze się przeliczył. Southampton zaskakuje i jest aktualnie czwartą siłą Premier League. Dlaczego tak się dzieje? Czym imponuje zespół z hrabstwa Hampshire? O tym już teraz możecie przeczytać, bo nie ma jednej przyczyny wyśmienitej postawy Świętych. 


Kadra

Założony w 1885 jako St. Mary's Church YMA klub posiada szeroką kadrę pierwszego zespołu, w której skład wchodzi 3 bramkarzy, 7 obrońców,  10 pomocników,  4 napastników, czyli suma sumarum 24 graczy. Pamiętając, że wszystkie kluby angielskie występują w minimum trzech rozgrywkach (liga, Puchar Anglii, Puchar Ligi) liczba graczy wydaje się adekwatna do potrzeb i zbudowana tak, by w razie potrzeby bez problemowo móc zastosować rotację przed najważniejszymi meczami sezonu, czy z powodu plagi kontuzji, która może dopaść każdy klub nie ważne jak dobrą bazę on posiada. 

"Rotacja kluczem do sukcesu"  Marcin Żewłakow

Liczba się zgadza, ale co z jakością?  Kadrę Southampton tworzą doświadczeni gracze, którzy z niejednego pieca chleb jedli, jak prezentujący ostatnio świetną formę Artur Boruc, czy Rickie Lambert. Jeśli dodać do tego graczy pokroju Osvaldo i Lovrena, których bądźmy szczerzy nikomu przedstawiać nie trzeba i młodzież, która coraz bardziej stanowi o obliczu Świętych otrzymujemy mieszankę wybuchową, skład interesujący, który może w swoim dniu zagrozić każdemu. 

Świetna postawa klubu w wrześniu spowodowała, że Święci mieli swoich kandydatów w kategoriach najlepszych tego miesiąca. Mauricio Pochettino walczył o laur najlepszego trenera, a Boruc stanął w szranki z graczami pokroju Giroud, czy Ramsey'a. Niestety obie nagrody trafiły na Emirates, lecz w prasie nie obyło się bez licznych wątpliwości dotyczących nagrodzonych.
  
Ramsey był świetny, ale Boruc miał zdecydowane większy wpływ na postawę swojej drużyny  Adrian Durcham

To jedna z nielicznych opinii, jakie można było przeczytać po ogłoszeniu wyników.


Trener

Kadrę trzeba umieć zbudować. Ustawić taktykę pod graczy, których się posiada. Zbudować niezniszczalny monolit. 

Doświadczenie mówi nam, że cały czas trzeba być spokojnym i skupionym, musimy twardo stąpać po ziemi i pracować jeszcze ciężej niż do tej pory ponieważ rywale będą szanowali nas bardziej i już wiedzą, co potrafimy.” 
To wszystko, jak na razie udaje się argentyńskiemu szkoleniowcowi Southampton. Pochettino jest niezwykle inteligentnym trenerem obdarzonym umiejętnością oceny potencjału zawodnika na bardzo wysokim poziomie.  Już od samego rozpoczęcia pracy ze "Świętymi" Argentyńczyk skupił się na umocnieniu tego, co w Southampton stoi na niezwykle wysokim poziomie, czyli na słynnej szkółce szkoleniowej nie bojąc się sięgnąć po młodych, zdolnych jak Ward- Prowse zamiast wypożyczać ich do niższych lig, by się ograli. Pochettino sięgnął nie tylko po młodych, z których potrafi dzięki swojemu warsztatowi trenerskiemu wykrzesać maksimum i sprawić, że mimo niskiego doświadczenia bez obaw stawiają czoło bardziej utytułowanym rywalom (pierwszy z brzegu przykład to mecz z Liverpoolem na Anfield wygrany 1:0). Pochettino chyba tym razem nie dorobi się przydomku, który zyskał prowadząc Espanyol "Pochettino. Mauricio Pochettino. 007"

Myślę, że wiara jest kluczowa. Wierzę w moich piłkarzy, oni wierzą w swoje umiejętności i w to jak zespół gra. Sezon jest bardzo długi i bardzo ciężki ale moi piłkarze wiedzą, jak chcą grać i dlatego musimy pracować jeszcze ciężej.



Transfery

Rekord za rekordem. Southampton oprócz zaciągu z akademii wzmocnił się w tegorocznym letnim okienku transferowym bardzo mądrze, analizując każdy transfer z iście chirurgiczną precyzją. Kwoty, które początkowo "Święci" wydali na Lovrena ( 8mln), Kenijczyka Wanyame (12,5mln), czy Osvaldo (15,1mln) z początku wydawały się irracjolne. Okazało się jednak, że Ci gracze idealnie odnaleźli się w projekcie Pochettino. 


"Wanyama jest jednym z kluczowych graczy zespołu. Byłby idealny dla Manchesteru United, bądź Arsenalu" Gordon Watson 


Chorwat dowodzi prawie bezbłędnie linią obrony, Wanyamia walczy w środku pola, a Osvaldo coraz lepiej współpracuje z Rodriguezem i Lambertem. Zresztą pamiętajmy, że Włoch już z obecnym trenerem pracował, co na pewno ułatwi mu czasem niełatwą aklimatyzację na Wyspach. Jednym słowem. Na dziś transfery na szóstkę z plusem


To prawda, że w innych krajach pewne incydenty się nasilały. To jasne, że zawodnicy z charakterem, jak Osvaldo, mają spory temperament, który muszą trzymać w ryzach. Ale nie mamy wątpliwości, że przybył do nas otoczyć się grupą ludzi, która pozwoli mu grać w piłkę na najlepszym poziomie jaki go stać.” 




Szkółka młodzieżowa

Walcott, Bale, Chamberlain, Shearer. Co łączy tych graczy?  To tylko nieliczni którzy zaistnieli w Premier League i wywodzą się z słynnej szkółki, na którą swego czasu postawili wszystko włodarze "Świętych" i wyszli na tym po prostu świetnie. 

Ich skauting i wyszkolenie młodzieży jest bliskie perfekcji. Arsene Wenger.

Młodość, bezkompromisowość to jedne z głównych cech charakteryzujących szeroką kadrę Southampton. Ze szkółki do pierwszego składu z impetem wskoczyli Shaw ( przyszły podstawowy lewy obrońca reprezentacji Anglii), Schneiderlein, Ward- Prowse, czy Lallana. Każdy z nich wnosi coś nietuzinkowego do gry Southampton i potrafi jednym zagraniem zdecydować o losach meczu. Jeśli Ci młodzi chłopcy zostaną w klubie z hrabstwa Hampshire to mogą zapisać się złotymi zgłoskami na kartach historii klubu. Jeśli nie, prawie pewne że odniosą sukces gdzieś indziej


Styl gry/ Projekt zespołu

Pochettino to trener, który preferuje styl gry oparty na szybkości, pressingu i dużej wymienności podań, który ma świetnego nosa do młodych graczy i nie boi się na nich stawiać. Zresztą idealnie podsumowuje całość Lovren, który entuzjastycznie chwali swojego nowego szefa. A sam projekt Southampton oparty na szkółce i niezwykle przemyślanych transferach, gdzie każdy funt jest przed wydaniem jest kilkukrotnie analizowany na razie się sprawdza. 


Rozmawiałem dużo z prezesem i trenerem i to jest świetny projekt. Po trzech i pół roku we Francji marzeniem była gra w Premier League. Teraz te marzenie się spełniło. Jesteśmy młodą drużyną a ja jestem młodym zawodnikiem, dlatego mam nadzieję zostać tu na długo. Dejan Lovren


Gra defensywna

7 kolejek, 5 razy czyste konto. I to nie w meczach z wymagającymi rywalami, jak Swansea, czy Liverpool. Średnia straconych bramek to tylko 0,29 gola na mecz. Przyjrzymy się grze obronnej "Świętych" w meczach z wyżej wymienionymi klubami w oparciu o statystyki.  Ze Swansea 23 na 32 skuteczne odbiory, a z Liverpoolem 38 na 62, czyli średnia zdecydowanie powyżej 50%. W obu spotkaniach zespół Pochettino nie popełnił żadnego błędu który to rywale mogliby wykorzystać, by choć spróbować zagrozić bramce Boruca.  Obrona "Świętych" w składzie Clyne, Lovre, Fonte i Shaw mimo stosunkowo niskiej średniej wzrostu nieźle radzi sobie w starciach powietrznych, kolejno 14 z 26 wygranych z " Łabędziami" i 14 z 31 w neczu z The Reds. Cała czwórka wspierana jest defensywnie usposobionymi Scheiderleinem i Wanyamą co sprawia, że przy wyśmienicie ostatnio usposobionym Borucu zdobycie bramki w meczu przeciwko Southampton jest nader trudnym wyzwaniem. 



Przyszłość

Jak na razie Southampton zaskakuje pozytywnie. Dobrze zbilansowany i zdyscyplinowany skład jest aktualnie czwartą siłą Premier League, ale mimo wszystkich powyższych wypadkowych wpływających na dobrą postawę "Świętych" mam wrażenie, że ten zespół skończy w pierwszej ósemce, a ich sukcesem będzie miejsce w pierwszej szóstce i awans do Ligi Europejskiej, bo już pojawią się pierwsze zgrzyty. Problem z sytuacją w klubie ma kupiony w zeszłym sezonie za 12 mln Ramirez. 

Gaston naprawdę lubi prezesa klubu, pana Cortese ale nie trenera Pochettino.

  A Wy co sądzicie? Czy Southampton zaskoczy i awansuje do elitarnej Premier League? Czy też stanie się zespołem środka tabeli dostarczającym utalentowanych graczy bardziej renomowanym klubom? Zapraszam do dyskusji














Brak komentarzy:

Prześlij komentarz