środa, 17 września 2014

Problemy Özila?

fot. 101greatgoals.com
Nie będę się rozpisywał nad przyczynami porażki Arsenalu na Signal Iduna Park, bo na łamach sport.pl Michał Okoński dokładnie przeanalizował spotkanie to spotkanie wskazując, jako główny czynnik porażki poziom koncentracji (więcej tutaj). Spoglądając jednak raz jeszcze na ten mierny występ drużyny z Emirates trzeba zwrócić uwagę przede wszystkim na postawę Mesuta Özila, piłkarza będącego w dyspozycji wręcz tragicznej

Tragiczny występ w Dortmundzie ( nota 6 otrzymana od "Bilda") nie był odstępstwem od tego co dotychczas w tym sezonie prezentuje Mesut Özil. Ustawiony po raz n-ty, jako lewy pomocnik w systemie 1-4-1-4-1 był znów niewidoczny, beproduktywny, skrywający się za pozostałymi graczami odpowiedzialnymi za budowanie akcji i stwarzanie zagrożenia pod bramką rywali. 

źr. fourfourtwo.com
Przez 62 minuty na boisku  Niemiec wykonał zaledwie 23 podania. Jak widać na powyższej grafice były do przeważnie zagrania bezpieczne, bez błysku, do najbliższego partnera. Tylko trzykrotnie Niemiec podał znajdując się w tak zwanej "attacking third".  Przy piłce znalazł się jedynie 33 razy (najmniej ze wszystkich graczy grających od pierwszej minuty). W defensywie po prostu nie istniał. Snuł się po murawie niczym upiór. Statystycznie tragiczne zawody. 

Widać, że najdroższy zawodnik w historii klubu z północnego Londynu jest daleki od formy. Pozostaje gdybać co jest przyczyną takiego stanu rzeczy. Pozaboiskowe problemy, brak standardowego okresu przygotowawczego? 

Konsekwencja Wengera w wystawianiu Özila bez formy może dziwić, ale tylko regularne występy pozwalają powrócić zawodnikowi do optymalnej formy zarówno psychicznej, jak i fizycznej. Owszem, treningi są ważne, można na nich nadrobić zaległości kondycyjne, ale to rytm meczowy jest kluczowym elementem pozwalającym piłkarzowi na rozwój. Tylko czemu Niemiec wystawiany jest na zupełnie obcej mu pozycji? Na lewej stronie Niemiec czuje się źle. Grając po drugiej stronie boiska jego umiejętność gry lewą nogą mogłaby zostać lepiej wykorzystana, a on sam na tej pozycji grywał, jeszcze za czasów reprezentowania Realu Madryt. 

Może rację ma Michał Zachodny, który stwierdził, że Arsenal gra 1-4-1-4-1 z Özilem na lewej stronie dlatego, by lepiej ukryć będącego w słabej formie Niemca i rozłożyć odpowiedzialność za ofensywne poczynania na innych zawodników?  Jeśli jest to tymczasowa zagrywka ze strony Bossa, a nie uparte trzymanie się nie działającego zawsze pomysłu  jeśli w odpowiednim momencie powróci on do preferowanego ustawienia to czapki z głów przed francuskim szkoleniowcem. Na dłuższą metę, bez klasowego defensywnego pomocnika te ustawienie będzie dla Kanonierów destrukcyjne, a potencjał Özila zostanie zaprzepaszczony

Jestem jedną z najlepszych '10' na świecie. Kibice, trenerzy, zawodnicy - oni wszyscy wiedzą, że tam gram najlepiej.Na lewym skrzydle jest trudniej. Gdy otrzymam podanie, wciąż jestem daleko od serca gry i ciężej jest mi coś zrobić z prawą nogą mówił kilkanaście dni temu niemiecki rozgrywający i trudno się z tymi słowami nie zgadzać. Pozostaje tylko czekać, aż z powrotem osiągnie wysoką formę, bo jeśli Wenger marzy o jakimkolwiek sukcesie to Niemiec w dobrej dyspozycji ustawiony na swej nominalnej pozycji jest wprost jednostką niezbędną. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz