czwartek, 24 kwietnia 2014

Sterling, niedoszlifowany diament


Myślę, że jest obecnie najlepszym zawodnikiem młodego pokolenia.  Ma 19 lat i nie potrafię dostrzec nikogo lepszego. Jest zawodnikiem inteligentnym, skoncentrowanym na zdobywaniu bramek. 
                                                                                           Brendan Rodgers o Raheemie Sterlingu

Opiekunowi The Reds trzeba przyznać jedno. Posiada rzadki dar do wznoszenia swych podopiecznych ma maksimum ich umiejętności bez względu na wiek. Jednak w mej opinii największy postęp pod jego wodzą zrobił biegający w trykocie z numerem 31 Sterling.  Kiedyś jego jedynymi atutami były szybkość i przebojowość, lecz pod czujnym okiem Rodgersa rozwinął się w sposób niewiarygodny, co najlepiej widać po jego ostatnich dwóch fenomenalnych występach, gdy musiał wcielić się w nieznaną mu rolę środkowego ofensywnego pomocnika. 

Zanim przejdę  do krótkiej analizy poczynań młodego Anglika we wspomnianych spotkaniach (oba wygrane 3:2) trzeba podkreślić jedną istotną rzecz. Drobne różnice w ustawieniu i nastawieniu The Reds. W spotkaniu z Manchesterem City Rodgers postawił na 4-3-1-2 z Sterlingiem operującym za SAS, a w wyjazdowym meczu na Carrow Road, gdzie Liverpool utrzymywał się przy piłce dłużej od rywala w choinkowym ustawieniu (4-3-2-1) 19-latek grał obok Coutinho.

Sterling w meczu z Manchesterem City

W spotkaniu z Obywatelami młody Anglik trzymał się ściśle przypisanej mu na przedmeczowej odprawie pozycji. Działał na całej długości boiska i rzadko, jak na swoje przyzwyczajenia zapuszczał się na skrzydła. Skupiał się na przede wszystkim na wytężonej pracy w środku pola jak  i w tak zwanej "attacking third". W całym meczu zanotował 5 na 6 udanych przechwytów z czego większość na połowie Manchesteru City

źródło: squawka.com

Oprócz tego jego defensywne statystyki nie powalają, ciężka praca nie jest widoczna zawsze w liczbach , choć i tak kluczowe dla losów spotkania było wybicie piłki przez niego z własnej linii bramkowej. Praca w obronie to jedno, postawa w ataku to drugie.

To w błyskawicznych atakach Liverpoolu  mógł pokazać pełnię swojego rozwoju.  Opanowanie, jakie zaprezentował w 6 minucie spotkania, gdy posłał piłkę do siatki gości obok bezradnego Harta było, jak na jego wiek niesamowite. Spokojne, perfekcyjne przyjęcie, szybkie zorientowanie się w tym, jak ustawiony jest jego rywal i mierzony strzał sprawiły, że Anfield eksplodowało.  Potem, gdy tylko był przy piłce próbował niekonwencjonalnym dryblingiem zbudować przewagę swojego zespołu. I choć liczba jego podań, ich dokładność w tym spotkaniu nie rzuca na kolana to na Anglika trzeba spojrzeć przez pryzmat poczynań jego kolegów z ataku i stylu, w jakim tym spotkaniu grał Liverpool- szybkie ataki, w których przecież nie polega na nabijaniu sobie liczby podań, a zagrywaniu tych kluczowych. Tych miał obok Coutinho najwięcej  w swoim zespole.

Występ na Anfield był prologiem do tego, co zrobił na Carrow Road. Wspotkaniu z Kanarkami  nie było wątpliwości kto zasłużył najbardziej na nagrodę MOTM. 

Sterling w meczu z Norwich City

To po tym spotkaniu Rodgers był gotów pisać peany na cześć swego zawodnika:
Jego pierwsze trafienie było cudowne, a podania do Suareza nie powstydziłby się światowej klasy środkowy pomocnik. Potem zachwycił mnie podczas akcji na 3:1. W jego grze było widać niebywałą dojrzałość. Dla mnie nie ma lepszego młodszego gracza w Europie. 
Trener Liverpoolu w krótkich słowach idealnie podsumował występ swojego niedoszlifowanego diamentu, który na Carrow Road zalśnił pełnym blaskiem.

Sterling był nie tylko niezbędnym trybikiem w ataku (udział przy każdej z bramek), ale też dzięki temu, że Liverpool kontrolował grę i dłużej utrzymywał się przy piłce młody zawodnik mógł brać aktywniejszy udział w rozgrywaniu piłki środku pola bez zbędnego ryzyka.  W meczu z Norwich jeśli nie harował w centralnej części boiska to wspomagał na prawym skrzydle Glena Johnsona notując trzy przechwyty i jeden odbiór. Przez całe spotkanie pokazywał się do gry, zaliczył dwa kluczowe podania i odpowiednio kontrolował tempo gry swego zespołu, gdy zaszła taka potrzeba

2012/2013
Sezon
2013/2014
24
Występy
30
2
Bramki
9
2
Asysty
4
1,5
Kluczowe podania
1,4
29,9
Ilość podań na mecz
25,5
84,5
Dokładność podań
80,4
1,9
Dryblingi
2,6
2,3
Faulowany
1,9
1,7
Odbiory
1,4
0,6
Przejęcia
0,6
0,2
Wybicia
0,4

Jeszcze rok temu Sterling miał łatkę zawodnika z jedną nogą, potrafiącego robić tylko wiatr na skrzydłach, grającego według mnie zbyt egoistycznie. Wytężona praca pod wodzą Rodgersa przyniosła efekty, które zaskoczyły nawet największych sceptyków talentu skrzydłowego. W tym sezonie jest kluczowym zawodnikiem zespołu, który zmierza po pierwsze od 24 lat mistrzostwo. W jego grze widać dojrzałość, pewność siebie, z każdym meczem mimo obecności na boisku duetu Suarez-Sturridge, Coutinho, Gerrarda stara się brać na siebie większą odpowiedzialność za losy zespołu. Mimo młodego wieku potrafił wziąć się do ciężkiej pracy nad sobą, której owoce zbiera teraz. To między innymi dzięki jego grze Liverpool nie ucierpiał z powodu nieobecności na boisku w niektórych spotkania któregoś z tworzącego duet SAS piłkarzy. Drzemie w nim potencjał, który odpowiednio wykorzystany pozwoli mu zostać legendą The Reds. Wszystko w jego głowie i nogach.

 (statystyki na 24.04.2014) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz