środa, 12 lutego 2014

Wenger knows best



Jak  nikt inny w Premier League Arsene Wenger potrafi wykrzesać z młodych zawodników maksimum. To francuski szkoleniowiec, a nie akademia Arsenalu sprawia,, że Kanonierzy mają zawsze odpowiednią liczbę "wychowanków", by zgłosić ich do ligi angielskiej, czy też Ligi Mistrzów. Praca z młodymi, znajdywanie dla nich odpowiednich pozycji, uwalnianie ich potencjału to to co sprawia Francuzowi najwięcej przyjemności. 

Wszyscy pamiętają sposób w jaki Wenger zrobił z Kolo Toure środkowego obrońcę. Codzienne rozmowy z Iworyjczykiem, poświęcona mu uwaga sprawiły, że ściągnięty z ASEC zawodnik stał się na lata czołowym obrońcą Kanonierów. Trening zmiany pozycji pod wodzą Francuza z powodzeniem przeszedł również Robin Van Persie. Teraz wzrok Bossa padł na Alexa Oxlade'a- Chamberlaina.

Młodego Anglika na boisku nie widzieliśmy od sierpnia, gdy doznał bolesnej kontuzji kolana i wypadł z gry do końca roku. Gdy wrócił, już w pierwszym ligowym spotkaniu, które rozegrał od pierwszej minuty strzelił dwie bramki i grając na nietypowej dla siebie pozycji środkowego pomocnika poprowadził Arsenal do derbowego zwycięstwa i potwierdził drzemiący w nim potencjał rozgrywającego

O tym, że Wenger ma wobec wychowanka Southampton ambitne plany powiedział światu na początku stycznia przyrównując skrzydłowego do Gerrarda. Dobre długie podanie, wejście z środka pola to wspólne cechy obu reprezentantów Anglii. Francuski szkoleniowiec podkreśla również, że dopiero za 3-4 lata będzie wiadomo, jaka jest optymalna pozycja Chamberlaina. "Cały czas się rozwija. Gra na prawej, lewej stronie boiska i środku będzie dla niego dobrą lekcją"

Na razie młody skrzydłowy, bo tak trzeba jeszcze traktować Chamberlaina jest rzucany po pozycjach. W każdym z trzech dotychczasowych spotkań, które rozpoczynał jako zawodnik podstawowego składu grał na innej pozycji- lewo- i prawoskrzydłowego oraz jako na pozycji defensywnego pomocnika u boku Mikela Artety. Szczęściem Anglika jest to, że wokół ma wielu wspaniałych graczy środka pola, od których może czerpać garściami. 

Zestawiając ze sobą statystyki z dwóch ostatnich ligowych meczy 20-latka widać różnicę w jego grze podkreślającą jego uniwersalność i talent. W meczu derbowym był przy piłce 103 razy ( 4 wynik w drużynie, zdecydowanie więcej niż jakikolwiek gracz CP) z Liverpoolem 66, będąc na skrzydle miał więcej okazji do dryblingu- 4 skuteczne do jednego i grając w środku pola miał trochę dokładniejsze podania (84% do 82%). 

Pierwszy, a zarazem poprzedni występ AOC w środku pola to spotkanie sprzed dwóch lat z Milanem, wygrane przez Kanonierów 3:0. Tam mając u boku Alexa Songa zagrał jeden ze swoich najlepszych meczów w karierze. Asysta, najwięcej kluczowych podań celnych dośrodkowań w zespole mówią za siebie. 

Według planu Wengera Chamberlain ma podążyć ścieżką prowadząca ze skrzydła do środka pola. Wcześniej tą samą drogą podążali inni klasowi zawodnicy.Anglika od reszty z nich dzieli jedna zasadnicza rzecz. Wiek. 

David Beckham i Robert Pires zaczęli stanowić o sile środka pola, gdy przeprowadzili się do Hiszpanii, Ryan Giggs, gdy jego głównymi atutami stało się doświadczenie i technika. Cała ta trójka znana była z gry na skrzydle, jednak wiek i związane z nim spadki od pewnego momentu spadki atrybutów fizycznych, szczególnie przyspieszenia sprawiły, że boczne sektory boiska przestały być dla nich ziemią obiecaną. Ale wiek to nie tylko minusy. Doświadczenia zebrane przez lata na różnych płaszczyznach, niebanalna technika, umiejętności takie jak dośrodkowanie, których z wiekiem się nie zapomina sprawiły, że mogli,a w przypadku Giggsa mogą grać na najwyższym poziomie mimo zmiany pozycji. 

Za kilka lat, a może wcześniej okaże się, czy Wenger knows best. Nie sposób zaprzeczyć, że Oxlade- Chamberlain dysponuje wielkim potencjałem i odpowiednio prowadzony może naprawdę stać się Gerrardem Arsenalu. Gerrardem za swych najlepszych czasów będącym głównym motorniczym drużyny, prowadzącym ją od sukcesu do sukcesu, dysponującego dobrym strzałem z dystansu i świetnym timingiem, jeśli chodzi o wejścia w wolne sektory boiska. 

fot.london24.com




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz