niedziela, 30 czerwca 2013

Liga w 6 stwierdzeniach

1. Mistrz silny, jak nigdy ostatnimi czasy

Mimo wyrównanego poziomu ligi po latach posuchy doczekaliśmy się mistrza pełną gębą.  Legia Warszawa mimo kilku wpadek, jak na przykład na początku rundy wiosennej  cały sezon utrzymywała wysoką, równą formę i mistrzostwo zdobyło zwyciężając na własnym stadionie z głównym rywalem.

Legia ma kilka istotnych cech , które świadczą że mistrzostwo nie było przypadkiem i że panowanie przez kilka lat w polskiej piłce jest w zasięgu ręki.  Dobre szkolenie młodzieży, przemyślana polityka transferowa i fantastyczni kibice sprawiają, że hegemonia Legii może stać się faktem.


2. Upadek krakowskiej potęgi

2 lata. Tyle potrzeby by z potentata ligi, jednego z najlepszych zespołów ostatnich lat stać się szarym średniakiem. Zadanie ratowania Wisły, bez gwiazd, bez pieniędzy, bez zaplecza w postaci obiektów młodzieżowych dostał Smuda, który stał się szybko gwiazdą internetu stwierdzając, że sprawdzą każdego. Ciemne chmury zbierają się nad Reymonta.

3. Król rozchwytywany

Robert Demjan. Wygasa mu kontrakt, jest królem strzelcem, gra w klubie z dołu tabeli i pewnie tam zostanie. Nie kusi go Liga Mistrzów ( w Żylinie), nie kuszą go wysokie zarobki. Dobrze mu tam gdzie jest. Walka cały czas o niego trwa, a jego zostanie w Podbeskidziu jest oceniane 50 na 50.

4. Wzmacnianie na rozpadzie

Jedni się smucą, drudzy się cieszą. Upadek Polonii to dobra wiadomość dla polskich klubów, bo każdy czy to słaby, czy dobry ligowiec wzmacnia się kosztem oszukanego klubu.  Pazio, Wszołek, Stokowiec to tylko niektórzy, których nie zobaczymy w nowej Polonii.

5. Dwa na jesień to minimum

Legia, Lech, Śląsk i Piast. Te cztery firmy będą nas prezentować latem na europejskiej arenie. Dwa z nich po prostu w najgorszym przypadku muszą zagrać w fazie grupowej. Inaczej polska liga nigdy nie ruszy do przodu. Progres potrzebny jest od zaraz.

6. Stara, nowa twarz i lider I ligi

Jako pierwsza Zawisza. Dawno niewidziana w najwyższej klasie rozgrywkowej budowane przez Osucha, z drugiej Cracovia wracająca po krótkiej banicji do Ekstraklasy. Oba kluby ostro zamieszają w nadchodzącym sezonie.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz