sobota, 25 maja 2013

W kolebce futbolu klątwa Linekera nabierze mocy

Dziś w Londynie na Wembley najważniejszy mecz sezonu. Naprzeciw siebie staną najlepsze obecnie niemieckie drużyny. Ciężko jednoznacznie określić faworyta tego starcia. Każdy z finalistów ma szanse na zapisanie się w historii futbolu. 

Wygra Bayern,bo :


  • FC Hollywood zniknęło.  Za Bayernem długo ciągnęło się piętno gwiazdorskiej drużyny. Afera za aferą, piłkarze co chwilę występujący na okładkach bulwarówek to nie była najlepsza wizytówka zespołu rokrocznie będącego głównym faworytem do mistrzostwa. W tym sezonie coś się zmieniło.  Cały zespół ma jasno określony cel. Zdobycie historycznej potrójnej korony. Nie ma czasu na głupie błędy. Nie ma miejsca na indywidualne, nacechowane egoizmem popisy.  Ribery i Robben pracują w obronie niczym Samuel Eto'o pod wodzą Mourinho gdy Inter sięgał po zwycięstwo w tych elitarnych rozgrywkach.  Bayern pierwszy raz od dawna jest perfekcyjnie działająca maszyną bez większych skaz. 
  • Hydra z Monachium.  Bayern ma jedną istotną przewagę nad drużyną z Dortmundu. Szeroka, wyrównana kadra. Nie ważne kto pojawi się na boisku w trakcie meczu Bayern nie straci na swoim poziomie. Weźmy na przykład atak : Mandzukic, Pizarro, czy Gomez? Różnica mała.  Co innego Borussia. Rozbić ją może uraz jednego z głównych graczy. 
  • Silniejsi niż kiedykolwiek.  Obecny Bayern to najlepszy Bayern w historii. Wygrana liga w cuglach, rozbicie 7:0 w dwumeczu z Barceloną. Świetny ofensywny futbol podparty świetną defensywą. Zespół stworzony perfekcyjnie, bez żadnych wad. 
Wygra Borussia, bo: 
  • Klopp to geniusz Często w finałach, w pojedyńczym starciu równorzędnych rywali o wyniku decyduje instynkt, klasa trenera. To jest jeden mecz. Jeden mecz, w którym nagroda do zdobycia  jest niesamowita. Klopp pokonał już Mourinho, pokazał że potrafi świetnie reagować na sytuację na boisku, a przede wszystkim potrafi przygotowywać zespół do kluczowych spotkań. W tym leży siła BVB, bo kadrowo to zespół słabszy, z mniejszą ilość klasowych zmienników. 
  • Wiedzą jak grać z Bayernem Wszyscy pamiętamy 5:2 w finale Pucharu Niemiec i popis Borussii w tamtym meczu. Ekipa z Dortmundu wie, jak grać przeciwko bardziej utytułowanemu rywalowi z Bawarii, co było widoczne m.in. we wspomnianym powyżej meczu. W lidze też osiągają satysfakcjonujące rezultaty zarówno na Allianz Arenie, jak i na własnym stadionie. Teraz teren jest neutralny, co jest korzyścią dla BVB
  • Szczęście jest po ich stronie Analizując mecze obydwu drużyn w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów można łatwo zauważyć pewną rzecz. Więcej szczęścia w meczach towarzyszy ekipie Kloppa. Przecież mało zabrakło, a nie byłoby ich w półfinale. 

Co jest pewne:

  • Dla Polaków będzie to mecz wyjątkowy. Rzadko trzech reprezentantów gra w finale Ligi Mistrzów. 
  • Klątwa Linekera nabierze mocy
  • Nie spodziewajmy się wielkiego show- rzadko finały między zespołami z tego samego kraju są ciekawe dla zwykłego kibica
  • Będzie to wielka taktyczna bitwa
  • Długo już takiego finału nie będzie 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz