piątek, 25 stycznia 2013

Ostatnie dni

Styczniowa karuzela transferowa powoli zbliża się do końca. Nie sposób zliczyć ile to graczy zmieniło klub,  ilość plotek dotycząca losu piłkarzy z dnia na dzień rośnie, a przede wszystkim można wyczuć jakieś dziwne wrażenie, że w tym okienku po prostu musi się wydarzyć coś więcej, bo na razie ono nie zachwyca. Minęły  24 dni zimowego okienka transferowego i dość łatwo można wskazać jego główne "atrakcje"






Przerwane milczenie
Pep wybrał Bayern. Nie tak jak na to wskazywały jego wywiady i liczne informacje napływające z miejsca, gdzie powstał futbol.  Nie Chelsea oferująca bajeczne warunki finansowe, przede wszystkim dla samego trenera, nie City kuszące tym samym, nawet nie Manchester United, bądź Arsenal gdzie szkolenie młodzieży stoi na wysokim poziomie i tamtejsze szkółki są najlepsze w kraju.

Pep wybrał wyzwanie. Jedzie do kraju, gdzie na futbol patrzy się zupełnie inaczej niż w Hiszpanii. Obejmuje klub "cesarski", klub który zawsze musi być najlepszy. Tam nie ma miejsca na błędy. Tutaj Hiszpan nie pracował i nie grał wcześniej w swej karierze, tutaj będzie musiał w pełni pokazać swe trenerskie umiejętności, bo nie kryjmy się, ale zwycięstwa Barcelony pod wodzą Guardioli i tak by miały miejsce.

Pep wybrał idealnie do potrzeb. Bayern stawia na wychowanków, a do tego ma największy budżet transferowy w Bundeslidze. Jeśli dodać do tego jakże istotny fakt, że liga niemiecka rośnie coraz bardziej w siłę, zarówno pod względem medialnym, jak i finansowym to wydają się Niemcy rajem trenerskim.
Ja sam czekam tylko, żeby w przyszłym sezonie np. w finale LM zmierzył się Bayern z Barceloną.






Francuska kolonia. 
Jak kiedyś Wenger ściągał do Arsenalu wielu Francuzów nie mogło to za bardzo dziwić. Przecież sam nim jest. Ale to co się dzieje na St. James Park staje się coraz bardziej tematem żartów, niż siewcą nadziei na uratowanie słabego sezonu.

5 nowych graczy to Francuzi. Yanga-Mbiwa z Montpellier,  Haidara, Sissoko z Toulouse, Gouffran z Bordeaux i Debuchy z Lille stworzą istotną kolonię w Newcastle. Oczywiście nie można odmówić im klasy i zaprzeczyć, że są graczami którzy na pewno swoją grą mogą pomóc nowemu zespołowi, ale jest to sytuacja dość nietypowa.

Większość kibiców prześciga się w tworzeniu zabawnych memów mających na celu piętnować politykę transferową Newcastle. Czy będą mieli powodu do śmiechu, gdy przebudowane "Sroki" przyjadą na mecz z ich ulubioną drużyną? W tym sezonie pewnie tak, ale w nowym już raczej nie. Nie od razu Rzym zbudowane, więc też od francuskiego zaciągu nie ma co oczekiwać cudów już od pierwszej kolejki.


Bida z nędzą. 
W polskiej ekstraklasie bez szaleństw. Na razie jedyne warte odnotowania transfery to pozyskiwanie graczy bez kontraktu, bądź robienie transferów, które w życie wejdą od 1 lipca. Niedoszłe przenosiny Wszołka wywołały przynajmniej jakiekolwiek emocje w społeczności fanów. A tak pozostaje nam żyć eksportem-  transferem Bereszyńskiego, Piecha do Turcji i Wolskiego do Fiorentiny.

Hity
Ale czy na pewno? Na razie najbardziej medialne były transfery Demby Ba do Chelsea i Sneijdera do Galatasaray. Oba poniżej 10 mln. Pozostaje czekać, bo jeśli dziś zakończyłoby się to okienko transferowe, to naprawdę można do niego przypisać wiele określeń na czele z "rozczarowujące"





Plotki, ploteczki
M'Vila w Rubinie czy może w QPR? Jovetic w Arsenalu? Zaha w United?  A może jeszcze jakiś inny ciekawy transfer zostanie przeprowadzony w ostatniej chwili. Pozostaje czekać i mieć nadzieję.




















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz