piątek, 20 grudnia 2013

Brazylijscy "box-to-box" w Premier League

Jedną z kluczowych ról na boisku nie ważne w jakiej taktyce jest defensywny pomocnik. Lecz nie ten z podręczników do piłki nożnej sprzed lat kilkudziesięciu, lecz ten, który grę obronną potrafi wzbogacić licznymi walorami ofensywnymi. Przyglądając się ostatnio głównemu faworytowi bukmacherów na zdobycie pucharu w przyszłorocznych mistrzostwach widać, że w ustawieniu 4-2-3-1 pozycja Luiza Gustavo, jako jednego z dwóch defensywnych pomocników wydaje się nie zachwiana. Ale kto obok niego? Może ktoś prosto z Premier League? Przyjrzyjmy się trójce Paulinho, Ramires, Fernandinho*. Który z nich jest według Was najlepszy? Na początek garść danych


Gra defensywna


Występy
Odbiory
Faule na mecz
Żółte kartki
Czerwone kartki
Strzały zablokowane
Przechwycenia na mecz
Paulinho
16
2,3
1
4
1
0,3
1
Ramires
16
3,3
1,9
3
0
0,3
1,1
Fernandinho
14
3,5
1,9
3
0
0,1
2,6


Gra ofensywna


Występy
Gole
Asysty
Kluczowe podania na mecz
Strzały na mecz
Strzały
Skuteczność
Dryblingi
Średnia ilość podań
Skuteczność podań
Dokładne długie podania na mecz
Paulinho
16
2
2
1
3
48
4,2%
0,9
46,8
85%
2,3
Ramires
16
1
2
1,2
1,6
25,6
3,9%
1,1
54,5
85%
3,9
Fernandinho
14
2
2
1,3
0,7
9,8
20,4%
1,1
57,4
87,3%
3,6



Na tle drużyny kilka statystyk wyodrębnionych




Słowo krótkiego podsumowania 

3 miejsce Paulinho 



Aktywny, starający się, zaangażowany. Tak pokrótce można by określić grę ściągniętego z Corinthians zawodnika. Mimo oddawania dużej ilości strzałów Brazylijczyk ma na koncie dopiero 2 bramki. Brak skuteczności, opanowania nie dziwi. Paulinho przecież do graczy stricte ofensywnych nie należy. Lubiący grać krótkimi podaniami gracz nie pokazuje zbytnio swych walorów defensywnych. Mała liczba odbiorów i przejęć pokazują, że przed występującym z 8 na plecach zawodnikiem jeszcze wiele pracy w tym aspekcie. Na miejsce Paulinho wpływa również jego niedawny "wyczyn" z meczu z Liverpoolem. Bezmyślny atak na Suareza sprawił, że Koguty straciły szansę na zwycięstwo (tak wiem, w 11 i tak mieli minimalną), a sam zawodnik pokazał nieumiejętność radzenia sobie ze stresem, niekorzystną sytuacją na boisku. Mimo średniej dyspozycji na tle kolegów z WHL Brazylijczyk się wyróżnia i jest jedną z kluczowych postaci Tottenhamu w tym sezonie. Jednak na razie, pamiętając, że na MŚ chce pojechać jeszcze między innymi Hernanes Paulinho musi zakasać rękawy i wziąć się do ciężkiej wytężonej pracy, by zrealizować swe marzenia.

2 miejsce Ramires


To jest niezły sezon dla szeroko uśmiechniętego pomocnika. W każdym z szesnastu meczu tegorocznej kampanii występował w podstawowej jedenastce przeważnie pełnią zadania defensywnego pomocnika.
Z jednej strony szybki, umiejący minąć na szybkości kilku zawodników, z drugiej popełniający błędy taktyczne i słabo utrzymujący się przy piłce. W tym sezonie strzelił jedną bramką (ważne trafienie z Crystal Palace w ostatniej kolejce) i zanotował dwie asysty. Potrafi zaangażować się w grę defensywną swojego zespołu nie bojąc się wejść czasem niezgodnie z przepisami w nogi rywala tylko po to, by powstrzymać groźny atak rywala. Ramires ma problemy z utrzymaniem w tym sezonie równej formy. Dobre występy z Southampton, czy z Sunderlandem przeplata z fatalnymi meczami m.in. przeciwko Newcastle, czy Basel.
Jeżeli ustabilizuje formę i poprawi swe umiejętności taktyczne (będzie potrafił np. poprawnie zdecydować kiedy może pobiec z piłką do przodu) to może liczyć na miejsce w szerokiej 23-osobowej kadrze na MŚ. O miejsce w podstawowej 11 może być ciężko.

1 miejsce Fernandinho



Zdecydowany zwycięzca, którego styl charakteryzuje szczególnie postawa defensywna ( odbiory, faule). Fernandinho przewodzi całej stawce w obu zestawieniach nie pozostawiając złudzeń, kto na dzisiaj powinien być pewniakiem do gry u Scolariego. Równa forma, świetne meczy z Arsenalem (dwie bramki, MOTM), czy z Tottenhamem to najlepsza wizytówka tego ściągniętego z Szachtara zawodnika. Świetny w odbiorze i przechwycie potrafi niezwykle skutecznie wykończyć swoje sytuacje ( 20,4%).  Szczególnie imponuje jego współpraca z Toure, bo nie spodziewałem się, że tak krótki okres wystarczy, żeby ta dwójka stała się jednym z najlepszych duetów na świecie. To właśnie wspomniana gra Brazylijczyka sprawia, że City może grać swój ofensywny futbol, bo Brazylijczyk rzadko kiedy popełnia błędy i znajduje się w nieodpowiednim do zatrzymania akcji miejscu. Nie boję się zaryzykować tezy, że to najlepszy transfer tego sezonu, jak na razie.




* można by w zestawieniu umieścić jeszcze Leivę i Sandro, ale postanowiłem skupić się na graczach, których można określić mianem box to box.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz